Z pomocą swoją, Jezu

1. Z pomocą Swoją, Jezu, przyjdź,
Bo ciężko w smętku nocy żyć.
I nie wiem, gdzie się schronić, gdzie
Ty, Panie, broń i ratuj mnie;
Boże, mój Boże!

2. Ach, już ten marny, biedny świat!
Tak pełny nieprawości, zdrad;
Oziębła miłość, grzech się wzmógł,
Niepomny człowiek prawych dróg;
Boże, mój Boże!

3. Dokądże mam się zwrócić więc?
Któż mnogość skróci moich nędz?
Do Ciebie, Panie, spieszę się,
Tyś tylko w stanie podnieść mnie,
Boże, mój Boże!



4. O, nakłoń, Panie, uszu Swych,
Wysłuchaj, zdejmij ciężki grzech!
Przewiny moje zmazać chciej,
Tak będzie mi na sercu lżej; 
Boże, mój Boże!

5. Jak jeleń pragnie zdroju wód,
Tak w duszy mej pokoju głód.
Ach, wlej go w me sumienie, wlej
I zgaś tęsknotę duszy mej;
Boże, mój Boże!

sł. Kancjonał ks. J. Trzanowskiego
m.: Maciej Figas ISCR