W Pańskim imieniu

1. W Pańskim imieniu w drogę się udaję,
W obronę Jego ufnie się oddaję.
Boże mój, wejrzyj okiem Swej miłości
Na me potrzeby, poślij z wysokości
Anioła Swego, który by mnie bronił
I od złych ludzi, od przygód zasłonił.

2 Udziel mi w pracy, w każdej mojej sprawie 
Mądrości Swojej, ach, udziel łaskawie,
Aby i Tobie, i bliźniemu swemu
Służyć mógł wiernie ku czci, ku dobremu,
Jak i Abraham, Tobijasz i inni,
Co byli w służbie Twojej bardzo czynni.

3. Na którymkolwiek miejscu się znajduję, 
Czym jest samotny, czy z ludźmi obcuję,
Raczże pod strażą Swoją mnie zachować,
Bym jako dziecię Twoje mógł obcować,
Wtedy, choć pojdę przez wezbrane wody,
Dusza ma dozna Boskiej Twej ochłody.

4. Moc Twa i łaska to wykonać może,
Przetoż na Ciebie zdaję się, mój Boże!
Wszak Twój apostoł doznał też przykrości
W podróżach swoich, lecz i Twej litości.
Samson i Dawid srogie lwy zmagali,
Wierni obrony zawsze TWej doznali.

5. Weź miłych moich pod obronę Swoją,
Wyrwij z ucisków, prowadź do pokoju,
Gdy wrócę z drogi, w zdrowiu niech zastanę
Tych wszystkich, którym serce me oddane.
Uczyń to, Ojcze, przez Syna Swojego,
Pana Jezusa, Zbawce kochanego!

sł.: ks. Jerzy Trzanowski
m.: Maciej Figas ISCR