Niech rada Twa się stanie,
Ty moc i mądrość masz;
Ty pragniesz w każdej rzeczy
Użyczyć możnej pieczy:
Więc mnie pomocą Swoją darz.
2. Daremnie wstaję z rana,
Na próżno myśl stroskana
W kłopotach biedzi się;
Bóg życiem mym niech rządzi,
On w niczym wszak nie błądzi
I nie chce działać dla mnie źle.
3. Nie spotka mnie nic złego;
Do celu zbawiennego
Mnie Bóg prowadzi Sam.
Czy mało da, czy wiele,
Zaufam Jemu śmiele
I Jemu cześć należną dam.
4. Gdy śpię po trudach dziennych,
Bóg i w marzeniach sennych
Objawia pomoc Swą.
Pod skrzydeł Jego cieniem
Spoczynek i schronienie,
Tak, mocno się uchwycę Go.
5. Jeżeli Bóg tak raczy,
Że dla mnie krzyż przeznaczy,
Ochotnie wezmę go.
Wszak większa miłość Jego
Niż ucisk świata tego,
On w zysk przemieni dolę złą.
6. Na wolę zdam się Jego,
Czy zostać, czy zejść z tego
Padołu każe mi.
Czy dziś, czy jutro może
Do grobu się położę,
Ma ścieżka wiedzie w niebios drzwi.
7. Stworzycielowi Swemu
Zaufaj już samemu
I w Niego mocno wierz!
Bo w szczęściu, jak i w biedzie
Doradcą Twoim będzie,
Wszak Jego się dziecięciem zwiesz!
słowa: Paweł Fleming
muzyka: Maciej Figas ISCR