Ach, Boże

1. Ach, Boże, bliski już mój skon,
Już idę z świata tego,
Przed swój mnie powołujesz tron,
Do siebie, Ojca mego.
Poruczam Tobie duszę mą,
Ach, okażże mi łaskę swą,
Przyjm mię do raju swego.

2. Gdym w zdrowiu na tym świecie żył,
Grzechamim Cię obrażał;
A gdyś cierpliwym dla mnie był,
Jam na to nic nie zważał.
Lecz teraz czuję gorzki żal,
Bo patrzę we wieczności dal,
Coś często nią zagrażał.



3. Na miłosierdziu, Boże, Twym
Ma dusza się opiera,
Bo w Synu Twoim, Zbawcy mym,
Nadzieja moja szczera.
Daj bym Go przed oczami miał
I przy Nim bez bojaźni stał,
Gdy życie me zamiera.

4. Krwią swoją Chrystus omył mnie,
Swe ciało ofiarował,
Bym łaską Jego cieszył się
I za nią Mu dziękował.
Więc precz zwątpienia! Trwogo, precz!
Nie patrzę na me grzechy wstecz,
Pan z nich mię wyratował.

5. W Chrystusa ranach spokój mój,
Krzyż Jego mą nadzieją,
Tej szatan, świat ni ciężki bój
Na wieki nie zachwieją.
Już teraz, świecie, żegnam cię,
Do Zbawiciela śpieszę się,
Już mi wieczności dnieją.

6. Triumfu głos już słyszę tam,
Pieśń chwały z ust zbawionych,
Baranka mego sławić mam
Wśród tych błogosławionych.
Tam, gdzie króluje w Trójcy Bóg,
Przystępu nie ma duszy wróg,
Tam szczęście odkupionych.

słowa: Ks. Paweł Twardy
muzyka: Maciej Figas ISCR