Miłości jeszcze nikt nie zdefiniował

miłości jeszcze nikt nie zdefiniował
przecież nikt nie wie w pełni, co to miłość
czy to się budzi we mnie wciąż od nowa
czy to dopiero przyjdzie, czy już było?

czy to jest to, co ciemność w światło zmienia
to, co nadaje sens mojemu życiu
czy to ten nieuchwytny smak istnienia
czy to istnieje w świetle, czy w ukryciu?

ja wiem, że przyjdzie jak nagłe olśnienie
dla niej niczego mi nie będzie szkoda
przyniesie uśmiech i dobre natchnienie
i wszystko zmieni jak piękna pogoda

gdy myślę o niej, widzę tylko Ciebie
bo miłość ma imię, widzę ją przez łzy
jak słońce, szczęście, życie w białym chlebie
gdy czuję, że życiem całym jesteś Ty

słowa: ks. Mariusz Bernyś ("Tron miłosierdzia. Wiersze", Apostolicum, Ząbki 2017)
muzyka: Emef