I wzywam Ciebie wieczności Królu
Przyjdź ulecz podnieś swoją dziecinę
Niech idąc przez nie nigdy nie zginę
Ref. Życie codzienne życie kochane
Piękne i barwne od Boga dane
Lecz choć nie widać krwi i cierpienia
2. Aby ktoś podniósł dźwignął z niemocy
By świat doczesny nie był sierocy
Samotność pustką to porzucenie
To brak miłości osamotnienie
3. Człowiek wierzący co w swojej duszy
Pragnie podnosić się wciąż z niemocy
Czyni to zawsze siłą wprost z góry
Żywą miłością z Boga natury
słowa: ks. Maciej Ziembicki
muzyka: Maciej Figas