Choćbyś mnie zabił

choćbyś mnie zabił i tak Ci zaufam
i będę wielbić miłosierdzie Twoje
nie zwątpię w Ciebie i nie stracę ducha
nie zwątpię, że mnie napełnisz pokojem

bo wiem, mój Panie, że jesteś miłością
i ulitujesz się nad moim losem
przyjmę jak światło, to co jest ciemnością
przyjmę z godnością, co jest nagłym ciosem

i choćby nie wiem, co się jeszcze stało
to, co niechciane, znowu się zdarzyło
i choćby życie znowu mnie złamało
to i tak nie przestanę wierzyć w miłość

w Twoją opiekę nade mną, mój Panie
i że przychodzisz wciąż w lekkim powiewie
że miłosierdzie Twe niewyczerpane
otuli mnie - jak żar w płonącym krzewie

słowa: ks. Mariusz Bernyś ("Tron miłosierdzia. Wiersze", Apostolicum, Ząbki 2017)
muzyka: Emef